niedziela

017. Hello February czyli podsumowanie stycznia + stosik + plany na luty


Witam wszystkich bardzo serdecznie i pragnę podziękować Wam za ponad 4390 wyświetleń ♥
Dzisiejszy post będzie należał do tych lżejszych, organizacyjnych, a mianowicie będzie on głownie zawierał kulturalne podsumowanie ubiegłego miesiąca oraz plany na bieżący luty :).


Zacznijmy od podsumowania!

1. Książki, które udało mi się przeczytać.

Styczeń był dosyć intensywnym miesiącem ze względu na ostatnie egzaminy zawodowe, studniówkę oraz próbne matury, dlatego też pomimo szczerych chęci, nie dałam rady przeczytać więcej, niż te cztery książki :(. Do wszystkich z nich zostały już opublikowane przeze mnie recenzje :).

2. Filmy, które udało mi się obejrzeć.

Tak jak wspominałam już kiedyś, nie jestem  kinomaniaczką i nie oglądam wiele filmów, jednak cieszę się, że udało mi się obejrzeć chociaż te cztery :). Pierwszy z nich Spike Island - obejrzałam ze względu na Emilię Clarke, byłam ciekawa jej gry aktorskiej poza Grą o Tron, jednak nieco się zawiodłam, gdyż w filmie było jej jak dla mnie za mało. Drugi film OldSchool: Niezaliczona, to chyba jeden z najgorszych filmów, które miałam (nie)przyjemność widzieć przez ostatnie kilka lat. Pozytywnie natomiast zaskoczyła mnie Noc Oczyszczenia, na której sequelu byłam parę lat temu w kinie, lecz nie przypadł mi do gustu. Czułam napięcie, nie spoglądałam co chwilę na czas i ile jeszcze do końca zostało. Jednak film, który spodobał mi się najbardziej to Zaklęci w czasie. Nie przepadam za melodramatami, jednak film mi się spodobał i tylko utwierdził mnie w przekonaniu jak bardzo lubie Rachel McAdams.
3. Muzyka
Co do muzyki, to nie działo się pod tym względem wiele w ubiegłym miesiącu, nie miałam do tego głowy. Jednak znalazłam trochę czasu, by powspominać i pozachwycać się na nowo perełką polskiej sceny muzycznej Maanamem i Korą ♥

4. Styczeń w moim instagramowym obiektywie :)



5. Styczniowy stosik!

Oto wszystkie książki, które udało mi się nabyć w styczniu! Najbardziej jestem zadowolona z Ziemiańskiego i Browna :)

6. Inne/Pozostałe, czyli co odkryłam, co mnie zachwyciło, co polecam :)

1. H&M - muszę przyznać, że wcześniej nie przepadałam za tą marką, gdyż uważałam, że cena niekoniecznie idzie tam w parze z jakością.. Do czasu, aż zakupiłam tam wspaniały, piękny czarny gorset i dwa mega ciepłe sweterki, które kosztowały mnie tylko po 30 zł sztuka!
2. Szwedzki - to odnosi się do mojego postanowienia dotyczącego nauki tego języka. Czy coś robiłam w tym kierunku? Owszem! Nawet nauczyłam się szwedzkiego hymnu!
3. Allo Allo - przypomniałam sobie o tym starym brytyjskim serialu i tak, jak śmieszył mnie kilka lat temu, tak też śmieszy i teraz!
4. Z archiwum X - KOCHAM KOCHAM KOCHAM. NOWE ODCINKI? Coś pięknego. Szczególnie ostatni - potwór i humor w nim zawarty :)
5. Pończochy samonośne -  nie ma dla mnie większej katorgi, niż chodzenie w rajstopach, więc myśląc o czekającym na mnie koszmarze związanym z nimi i studniówkowymi tańcami, postanowiłam zaryzykować i zainwestować w pończochy samonośne, o których słyszałam niezbyt pochlebne opinie - a mianowicie fakt, że ponoć się nie trzymają. Nie wiem jak inne firmy, jednak te z Gatty, trzymały się od popołudnia do samego rana przy intensywnym tańcowaniu, tak więc nie wiem, skąd te opinie. Znalazłam moje wybawienie - jak najbardziej POLECAM!
6.Lipton -  zmęczona eksperymentami z herbatami owocowymi zielonymi białymi i innymi, powróciłam do dobrego, starego, tradycyjnego Liptona ♥
7. Słowianie - w związku z realizacją tego noworocznego postanowienia jak do tej pory ukazał się już pierwszy post z cyklu o Słowianach, z czego jestem mega zadowolona! Również cieszę się, że post ten spotkał się z pozytywnym odzewem!
8. Pizza z oscypkiem i żurawiną - JUŻ NIGDY, PRZENIGDY  nie kupię capriciossy mając możliwość dorwania tej ♥ O ile za oscypkiem nie przepadam, o tyle w tej pizzy nie mam nic przeciwko niemu!

7. Hello February, czyli plany na luty!

Postanowiłam, że ten miesiąc ze względu na ferie, które w nim będę mieć pozostawię bez większych planów i zobowiązań, jako, że to ostatnie ferie w moim życiu :D.
To, co na blogu ukaże się na pewno to:  recenzja książki "Apetyt" (którą już przygotowuję), recenzja książki "Triumf Owiec" (którą w tej chwili czytam), nowy post z cyklu o Słowianach. Mam również nadzieję, że skończę czytać mój stos nr 1 z wyzwania  "Kiedyś Przeczytam", dokończę drugi i trzeci sezon z Archiwum X oraz, że w tym miesiącu przeczytam więcej niż 4 książki!

Myślę, że na tym zakończę ten post i że nowy (recenzja "Apetytu") pojawi się w przeciągu następnych siedmiu dni :).








27 comments:

  1. mam w planach Zaklętych w czasie, bo oczarował mnie książkowy pierwowzór. Szwedzki? też zawsze bardzo podobał mi się ten język, ale jeszcze nie zaczęłam się go uczyć. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi natomiast język nie tyle co się podoba, co nauczenie się go jest dla mnie koniecznością :P

      Usuń
  2. "Inferno" muszę przeczytać przed ekranizacją :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super stosik! Planuję się niedługo zabrać za Achaie. :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&tvseries&films

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi pewnie dosyć czasu zleci niż przeczytam wszystkie zaległe stosy i za Achaję się wezmę:D

      Usuń
  4. Ooo, dzięki za przypomnienie o serii Simona Becketta, własnie miałam ochotę się za niego ostatnio zabrać ;)
    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyniku oraz świetnych zdobyczy! Podkradłabym Ci "Inferno" :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny wynik, ja w styczniu mega odpuściłam.
    Dokończyłam tylko Próby ognia, tak tak wiem nie powinnam się przyznawać xD
    Hmmm pizza z oscypkiem, niestety u mnie nie ma takich pyszności :/
    zapiskizgredka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to dosyć odpuszczam teraz, w lutym :P
      Nie jestem z gór, ale u mnie w telepizzy jest! :)

      Usuń
  7. Kocham Liptona :D Inferno mam na półce,w końcu na pewno po nie sięgnę :)
    Pozdrawiam, Maw-reads

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również kiedyś będę po ta książkę sięgać :D

      Usuń
  8. Gratuluje wyświetleń:) i przeczytanych książek:) trzymam za ciebie kciuki w lutym. Bardzo interesujący stosik :) pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu przeczytać Bazar złych snów Kinga, bo już od dłuższego czasu za mną chodzi! A niedawno zainteresowałam się tymi nowymi odcinkami Z archiwum X - nie ukrywam, że to ze względu na Anderson, którą (wstyd, bo wstyd) poznałam w Hannibalu i jestem strasznie ciekawa jej roli. Ale ze względu na ilość czasu (a raczej jego brak) zapowiada się nadrabianie seriali dopiero po maturze...

    medycy nie gęsi, też książki czytają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja znowuż Anderson miałam okazje podziwiać tylko w x-files, bo z Hannibalem jeszcze nei miałam styczności :). Też po maturze będę mieć wiele do nadrabiania, jednak na razie mam ferie, więc chociaż trochę pooglądam :)

      Usuń
  10. Także miałam w styczniu studniówkę i podobnie jak Ty przeczytałam 4 pozycje ;)
    Na mojej półce również znajduje się książka "Szepty dzieci mgły", jeszcze nieprzeczytana, ale po maturze będę nadrabiać zaległości :)
    Nominowałam Cię do LBA (tutaj), będzie mi bardzo miło jeśli odpowiesz na moje pytania ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że dopiero po maturze przeczytam Szepty dzieci mgły, na razie romansuję jednak z matematyką! Dziękuję za nominację, w najbliższym czasie odpowiem na Twoje pytania z przyjemnością! :)

      Usuń
  11. Czytałam "Szepty dzieci mgły" i mogę szczerze ten zbiór opowiadań polecić. Była to moja pierwsza książka Trudi Canavan, ale na pewno nie ostatnia :)
    Nie czytałam jeszcze żadnych książek Dana Browna, ale na mojej półce czeka już "Kod Leonarda da Vinci" i niedługo mam zamiar go zacząć :D
    http://booksbyshadow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również będzie to moje pierwsze spotkanie z Trudi Canavan i Danem Brownem :)

      Usuń
  12. Ja uwielbiam stosiki - Gratuluję przeczytanych książek. fajnie jest robić takie zestawienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również! Owszem, motywują do polepszania wyników :)

      Usuń
  13. Czekam na recenzję "Triumfu owiec". Czytałam "Sprawiedliwość...", drugiej książki tego autora jeszcze nie miałam w łapkach. Wszystko przede mną :) I też nie jestem kinomaniaczką. W tym roku AŻ jeden film ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja natomiast nie czytam Sprawiedliwości i być może dlatego tak ciężko jest mi się wczuć w klimat Triumfu :(

      Usuń
  14. Mi w styczniu udało się przeczytać 5 książek. Nie jest to mega wybitne osiągnięcie, ale nie jest aż tak źle :) W tym miesiącu chyba przeczytam tylko trzy, a nawet dwie. Kocham herbaty Lipton, a zdecydowanie najbardziej czarną.
    Pozdrawiam!
    http://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Help Book, AllRightsReserved.

..