51.Sylvia Day - Wyznanie Crossa

Po dynamicznym tomie drugim, nadszedł czas na tom trzeci, czyli Wyznanie Crossa.

W tomie tym oczywiście poznajemy dalsze losy związku Evy i Gideona. W odróżnieniu od Płomienia Crossa, tutaj nie napotkamy się na zwroty akcji, czy wątki kryminalne i dramatyczne.

Ujmując w skrócie - jest to tom, który poświęcony jest przede wszystkim rozkwicie miłości, wzajemnej fascynacji pomiędzy tą dwójką bohaterów. Sporo tu scen erotycznych, które w odróżnieniu od poprzednich części, w tej nie wszystkim mogą przypaść do gustu. W Wyznaniu Crossa autorka kładzie nacisk na zaufanie, o które tak zaciekle walczą bohaterowie i które ma być przypieczętowaniem ich i tak już namiętnego związku.

Jeżeli chodzi o kwestie techniczne, takie jak podział na rozdziały, oprawa graficzna, czy czytalność druku, nie mam tej książce, tak jak i pozostałym w serii nic do zarzucenia. Wielkość liter jest optymalna, więc czytanie nie męczy wzroku, a przyjemna dla oka oprawa będzie się pięknie prezentować na półce.

Tom ten ze względu na swą statyczność, brak jakiekolwiek akcji w momentach, w których czytelnik tak bardzo ich wyczekuje nie przypadł mi do gustu. Powtarzają się  te same schematy, co nie spodobało mi się, biorąc pod uwagę fakt, że właśnie za brak tej schematyczności serię tę wyróżniałam na tle pozostałych powieści erotycznych. Rozumiem jednak, że  w pięciotomowej serii, nie każda część musi być pełna zwrotów, wartkiej akcji i tajemnic, dlatego mimo wszystko czyta się ją dosyć przyjemnie i szybko. Jest to spokojniejszy tom pozwalający nam wytchnąć po dynamice poprzednich.

Moja ocena: 6/10

Ilość stron:  413

Od listopada, wszystkie części tej wyróżniającej się na tle kobiecych powieści erotycznych serii, dostępne są w formie pakietu wszystkich pięciu tomów prosto od wydawnictwa

Wielka Litera

Za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu