Dziękuję za ponad 1670 wyświetleń! ♥
Dzisiejszym postem będzie recenzja książki Yrsy Sigurðardóttir pt. "Weź moją duszę". Yrsa Sigurðardóttir to islandzka autorka urodzona w 1963 roku w Reykjaviku. Z wykształcenia i z zawodu jest inżynierem budowlanym, jednak to nie kolidowało z tym, by się stała najpopularniejszą pisarką w historii Islandii, a takim mianem się ją określa. W swoim dorobku ma powieści dla dzieci, horrory oraz chyba najpopularniejsze - cykle powieści kryminalnych z prawniczką Thorą jako bohaterką na czele. Do cyklu tego najleżą książki: Trzeci Znak, Weź moją duszę, W proch się obrócisz, Lód w żyłach, Spójrz na mnie i Statek śmierci. Książka, którą przybliżę Wam dziś jest drugim tomem "przygód" Thory.
Fabuła książki toczy się głownie w luksusowym hotelu spa, na półwyspie Snaefellsnes, do którego Thorę zaprasza jego właściciel - Jonas. Nasza bohaterka nie jedzie tam jednak odpoczywać, jednak jedzie tam w celach zawodowych. Właściciel obiektu zarzeka się, że budynek w momencie zakupu posiadał ukrytą wadę, o której nie wspominano w momencie zawierania umowy sprzedaży. Uważa, że budynek ten jest nawiedzony przez duchy i inne zjawy, które skutecznie uniemożliwiają funkcjonowanie obiektu w stylu New Age, straszą uduchowionych pracowników oraz odpychają potencjalnych nowych klientów. W związku z tą "wadą" Jonas domaga się odszkodowania od poprzednich właścicieli. W sprawie tej ma mu pomóc Thora, kobieta, która mimo wszystko w duchy nie wierzy, stąpa twardo po ziemi ale która jednak decyduje się pomóc Jonasowi. Bardzo szybko po jej przyjeździe dowiadujemy się, że niedaleko plaży znaleziono ciało architektki Birny, która pracowała w hotelu. Thora dowiaduje się, że dziewczyna była na tropie rozwiązania mrocznej tajemnicy sprzed lat. Nasza prawniczka postanawia zająć się dwoma śledztwami, które z pozoru wydają się być banalne - rzekomą historią duchów oraz zabójstwem Birny, ponieważ o morderstwo zostaje oskarżony Jonas. Bardzo szybko jednak okazuje się, że sprawa jest bardzo skomplikowana, ponieważ ciągle objawiają się nowe fakty, nowi ludzie, nowe zbrodnie, które sprawiają, że nasza główna bohaterka zaczyna wątpić w niewinność wszystkich ludzi żyjących w okolicy.
Co głównej bohaterki, to wzbudziła we mnie jak najbardziej pozytywne uczucia i mimo, że bohaterka ta jest o wiele starsza ode mnie oraz dzielą nas również doświadczenia życiowe , to myślę, że mogłabym się z nią utożsamiać, ze względu na podejście do spraw, dystans oraz dociekliwość.
Książka opowiada o mrocznych zagadkach sprzed lat, zaczynając od pierwszej połowy XX wieku kończąc na zbrodniach popełnionych w wieku XXI. Poznajemy specyfikę tragizmu tego miejsca, a lektura ta ukazuje nam to, jak wiele zbrodni i strasznych czynów można popełnić będąc pod wpływem zazdrości, zawiści i zachłanności.
Cieszę się, że w książce zawarty jest motyw duchów oraz tajemnic z przeszłości, ponieważ jest to coś, co uwielbiam i w czym odnajduję się najbardziej. Kolejnym wielkim autem jest fakt, w jak łatwy
sposób autorka buduje napięcie, przez które nie możemy oderwać się od lektury i z niecierpliwością czekamy na następne słowa, stronę, rozdział. Yrsa przybliża nam również historię i tą wojenną i społeczną Islandii gdy autorka przez przypadek trafia na stare pudła z pamiątkami nazistowskimi. Dowiadujemy się również wiele o mentalności ludzkiej, o prastarych wierzeniach ludów mających swe korzenie w czasach pogańskich, o folklorze, legendach oraz sposobie postępowania żyjących tam społeczności.
To, na co również zwróciłam uwagę, to opisy przyrody. Autorka sprawnie posługuje się językiem literackim opisując nam łąki, urwiska, plaże, trawy porastające powulkaniczne tufy czy gejzery tak charakterystyczne dla krajobrazu Islandii. Jako, że sama jestem zafascynowana Skandynawią i jej kulturą, tak też byłam w siódmym niebie czytając o tych pięknych terenach.
Jednak to, co zachwyciło mnie najbardziej w książce, to właśnie lekkość budowania napięcia i czytania, wyczuwalne zdrowe zdystansowanie do świata, spraw, ludzi, tak bardzo charakterystyczne dla ówczesnych ludów Północy, sprawnie i subtelnie dodany poboczny wątek obyczajowy oraz świetny humor, który pomimo mrocznego klimatu wpasował się tam doskonale.
Podsumowanie: Podchodząc do tej książki wiele wymagałam oraz miałam bardzo wysokie oczekiwania co do autorki i przyznaję bez bicia - nie zawiodłam się. Jest to pierwsza książka przeczytana w 2016 roku i bardzo się z tego cieszę, że to właśnie z nią weszłam w nowy rok. Jeżeli chodzi o ogólną budowę, to nie mam nic do zarzucenia, tak jak lubię, książka podzielona była na rozdziały, każdy obejmował inny dzień oraz wiele podrozdziałów, dzięki czemu czytało się ją bardzo dobrze. Jestem zachwycona tą powieścią i już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po "Statek śmierci" oraz "Pamiętam Cię" tej samej autorki, które kupiłam w listopadzie w ciemno. Autorka ta nie należy do najpopularniejszych, jednak szczerze Wam ją polecam. Książka jest doskonała! Zdecydowanie jest to dla mnie moje prywatne odkrycie roku, mam nadzieję, że następne 362 dni będą równie wspaniałe pod względem czytelniczym!
Moja ocena: 10/10
ISBN: 978-83-7758-860-4
Wydawnictwo: Muza, Warszawa 2014
Liczba stron: 382
Bardzo mnie zaciekawiłaś, muszę poszukać tej książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca! :)
UsuńNiesamowicie mnie zaintrygowałaś tą pozycja. Na pewno się z nią zapoznam przy najbliższej okazji. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Książka jak najbardziej godna polecenia!: )
UsuńCiekaw książka.choć ja ostatnio unikam książek o duchach... Bo się potem boję w nocy... Ot tak. :-D
OdpowiedzUsuńOj... znam to uczucie :D
UsuńMroczne zagadki sprzed lat - uwielbiam taki motyw.
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńWysoka ocena i z ciekawości po nią sięgniemy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas:
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Jak najbardziej polecam! :)
UsuńNigdy nie słyszałam o książce i autorce. Bardzo mnie zainteresowałaś powieścią i mam ochotę ją przeczytać niedługo 😍😍
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuję za nominację do LBA
Zapiskizgredka blogspot.com
Szczerze polecam! :)
UsuńKsiążka wydaje się ciekawa, może dopiszę ją do swojej listy...która naturalnie jest zbyt długa. Ale podoba mi się świat przedstawiony - krajobraz Islandii i nawiedzony hotel.
OdpowiedzUsuńNiestety muszę uprzedzić (pisałam już o tym u siebie), że w najbliższym czasie będę mało aktywna w blogosferze. Nie będę zarówno dużo pisać, jak i czytać i wyczerpująco komentować. Mam po prostu zbyt dużo obowiązków i wyzwanie, które jest dla mnie bardzo ważne.
Ale nie zrażaj się więc gdy nie skomentuję i proszę, w miarę możliwości, rób to u nas - ja mną, ale Caxi będzie pisać, zmuszę ją! Obiecuję, że potem wszystko nadrobię ;)
Pozdrawiam!
http://naskrzydlachweny.blogspot.com/?m=0
Jasne, będę pamiętać! :)
UsuńPozdrawiam i życzę sukcesu w tym ważnym dla Ciebie wyzwaniu :))
Wystarczyły mi duchy i to, że akcja jest opisywana w dawniejszych czasach - książka już mi skradła serce :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała, ale chyba muszę zacząć od pierwszej części :)
Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Ja zaczęłam właśnie od tej i nie czułam się jakoś zbita z tropu, każda część jest o czymś innym, więc nie ma potrzeby czytania po kolei :)
UsuńNiestety zbrodnie i te sprawy nie bardzo mnie przyciągają. Książka nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńOj to szkoda :(
Usuńmoje klimaty na książkę idealną:D
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest książka idealna :D
Usuń