czwartek

031. Danka Braun - Historia pewnej rozwiązłości



Szczęśliwie w ręce moje trafiła powieść Danki Braun pt. "Historia pewnej rozwiązłości". 

Jest to już druga powieść tej autorki, którą miałam przyjemność przeczytać (poprzednia to Zabójczy urok blondynki TU). O samej autorce ciężko jest powiedzieć dużo, gdyż nie jest udostępnionych wiele informacji na jej temat. To, co można było się dowiedzieć z tylnej okładki poprzedniej książki, to m.in. fakt, że autorka czuje się wiecznie młoda, uwielbia czytać oglądać seriale i rozwiazywać krzyżówki. Posiada również dwóch synów i męża, a pisaniem nie zajmuje się zawodowo, gdyż na co dzień wraz z małżonkiem prowadzi biuro rachunkowe. 
Co do książki, jest to kolejny tom sagi o rodzinie Orłowskich, którą już poznałam w Zabójczym uroku blondynki. Jak też wspominałam na początku cykl opowiada o zamieszkującej w Krakowie bogatej rodzinie Orłowskich, z Robertem i Renatą Orłowską od samego początku cyklu w roli głównej. W każdym następnym tomie obserwujemy to, jak się zmieniają, wydają na świat potomstwo, oraz radzą z rodzinnymi problemami. 

W odróżnieniu od Zabójczego uroku blondynki, do tej książki podeszłam z zupełnie inną postawą. O ile w przypadku poprzedniej książki było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, przez co byłam do autorki sceptycznie nastawiona, tak też do tej podchodziłam już ze spokojem i pewną dozą zaufania, gdyż byłam niemal pewna, że ta książka mnie nie zawiedzie. 

On - 60 letni właściciel prywatnej kliniki medycznej, ona - ideał żony - mimo pięćdziesięciukilku lat nadal namiętna kochanka, troskliwa matka, oraz najlepszy przyjaciel. Małżeństwo idealne? Do czasu, sielankę rodziny Orłowskich przerywa tragedia ich syna Krzyśka - którego malutki synek oraz ukochany wnuk Orłowskich Eryk wpadł pod rozpędzony samochód, po czym zapadł w śpiączkę niepozostawiajac wielu nadziei na wybudzenie. Orłowscy stopniowo zaczynają oddalać się od siebie, dochodząc do krytycznego momentu, do którego sami nie byli pewni jakim cudem dotarli. 

Jest to typowa powieść obyczajowa pełna namiętności, zdrad, wielkich uczuć, rozpaczy, która opowiada o sztuce przebaczania, popełniania oraz naprawiania błędów oraz o tym, jak bardzo życie ludzkie jest kruche i w jednej sekundzie wszystko może się diametralnie zmienić.  W powieści też bohaterowie poznają swoje nieznane dotąd oblicza, robiąc rzeczy, do których nigdy nie myśleliby, że są zdolni. To, na co warto zwrócić uwage w stylu autorki, to fakt, że przedstawia ona  kryzys w rodzinie z każdej możliwej strony, dzięki czemu skutecznie unika oceny jakiegokolwiek z bohaterów. Czytając tą książkę, zależy to tylko od nas czy pozostaniemy neutralni, czy jednak przyjmiemy stronę i rację któregoś z bohaterów. Warto również zwrócic uwagę na lekkość pisania autorki, gdyż dzięki temu czytanie staje się przyjemnością.

Podchodząc od strony "technicznej", czy rozbierajac powieść na czynniki pierwsze, to podobnie jak i w poprzedniej książce autorki - dialogi są jej chyba najsłabszą stroną. Są dosyć proste, przewidywalne, powtarzalne oraz czasami sprawiające wrażenie robionych "na siłę", by odpowiadać dzisiejszemu światu (szczególnie w nawiazaniu do zagadnień z socialmedia). Warto również zwrócić uwagę na okładkę, która jest o niebo lepsza od poprzedniej, która przypominała mi reklamę rajstop. Wynika to pewnie również z mego zamiłowania do gorsetów :). Kolejnym ważnym dla mnie plusem to podział na rozdziały, których w ksiażce jest aż 32, dzięki czemu dużo łatwiej, przyjemniej upływa nam czas na czytaniu. Porównując tą cześć do Zabójczego uroku blondynki, to w mojej opinii wygrywa poprzedniczka, ze wzlędu na większą barwność postaci, które w tej części wydają sie być nieco mdłe. To, czego mi również brakuje w porównaniu do Zabójczego uroku blondynki, to również brak wątku kryminalnego, który niezwykle podnosił ciekawość fabuły, gdyż nie jestem zwolenniczką typowych obyczajówek. 


Mimo wszystko jestem jednak zadowolona z tej pozycji, gdyż tak jak się spodziewałam podchodząc do czytania - książka ta mnie nie zawiodła pod względem swej niesamowitej lekkości, świeżości oraz stylu. Jest to mój drugi, ale jestem niemal pewna, że nieostatni raz z tą autorką, gdyż planuję przeczytać również starsze tomy.  

Moja ocena: 7/10
Ilość stron: 355
Wydawnictwo: Prozami

Za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu  
oraz grupie wydawniczej Literatura Inspiruje.

15 comments:

  1. Lubię sposób w jaki pisze pani Braun :) a jej sceny erotyczne są napisane ze smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w stu procentach! :) Wspaniały przykład na to, że da się to opisać bez wulgarnego i obscenicznego języka :)

      Usuń
  2. Czytałam poprzednie książki z tej serii i po tę również z pewnością sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam jedynie tą i Zabójczy urok blondynki, jednak chętnie bym również sięgnęła po poprzednie tomy :)

      Usuń
  3. Nie znam, ale brzmi bardzo ciekawie, choć lit. erotyczna nie należy do moich ulubionych :)
    https://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka ta raczej nie należy do literatury erotycznej, a raczej prozy obyczajowej dlatego gorąco polecam!

      Usuń
  4. A ja jeszcze nie poznałam prozy tej autorki. Muszę nadrobić te zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś na nią trafię w bibliotece. Mam nadzieję, że w miarę szybko, Fajnie napisana recenzja! :)

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię książki z krótkimi rozdziałami. Szkoda, że dialogi są dość słabe, ale ta historia tak mnie intryguje, że i tak muszę dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tej pory o niej nie słyszałam, ale świetnie ją zrecenzowałaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o tej książce i jej autorce ;)
    Książka wydaje się być naprawdę ciekawa, a że są wakacje, to może uda mi się po nią sięgnąć :)

    http://wieczorekm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Help Book, AllRightsReserved.

..