niedziela

64. Neil White - Zagłuszyć krzyk



Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, którą wczoraj udało mi się ukończyć. Jak w tytule - jest to powieść Neila White'a zatytułowana Zagłuszyć krzyk.

Na początek wspomnę nieco o autorze. Neil White to zarówno prawnik jak i brytyjski twórca kryminałów, który w dosyć szybkim czasie zaskarbił sobie sympatię czytelników swą twórczością. Obecnie jest jednym z najlepiej sprzedających się autorów książek ze zbrodnią w tle w Wielkiej Brytanii. 

W niewielkiej mieścinie na północy Anglii grasuje niebezpieczny morderca, który za swe ofiary obiera młode, piękne dziewczyny, którym po uprowadzeniu do ust i miejsc intymnych wsadza kamienie, ziemię i liście, po czym je dusi, rozbiera i na których widok później się onanizuje. 

Po znalezieniu drugiego ciała w mieście zaczynają się toczyć równolegle trzy śledztwa. Pierwsze, to policyjne, w które zaangażowana jest Laura McGanity, świeżo awansowana funkcjonariuszka. Drugie śledztwo, to dziennikarskie śledztwo Jacka Garreta, dziennikarza, który obecnie pracuje jako wolny strzelec dla lokalnej gazety. Prywatnie jest narzeczonym Laury. Trzecie śledztwo, to śledztwo na własną rękę prowadzone przez Dona Robertsa, ojca jednej z zamordowanych dziewczyn, szukający zemsty i pragnący samemu wymierzyć sprawiedliwość. Oprócz tego jest również miejscowym gangsterem, utrzymującym się głównie z wymuszania haraczy w patologicznych osiedlach. 

Niedługo po opublikowaniu pierwsze reportażu na temat morderstw, Jack otrzymuje tajemnicze e-maile, w których anonimowy mężczyzna kpi z nieudolności policji i zachęca reportera do śledztwa na własną rękę twierdząc, że ofiar będzie więcej. Początkowo Jack uważa, że jest to jeden ze świrów podszywających się pod zabójcę poszukując sławy. Szybko jednak zmienia zdanie, gdyż dostaje kolejne wiadomości z wierszami na temat zamordowanych dziewczyn i zawierającymi szczegóły zbrodni. Szybko się również okazuje, że sprawcą jest osoba pracująca w lokalnej policji, a wszystkie morderstwa są ze sobą powiązane tajemniczą osobą o imieniu Emma, która okazuje się być kluczem do zrozumienia zagadki. 

Akcja książki opowiedziana jest z punktu widzenia trzech osób. Laury, Jacka i... samego mordercy. Treść zawiera wnikliwą analizę osobowości, motywów i wydarzeń jednocześnie nas nie nudząc, a cały czas trzymając w napięciu. Nie doszukamy się tutaj zastojów czy rezygnacji, gdyż ciągle znajdujemy nowe poszlaki. 

Podsumowując, co prawda nie jest to wybitne dzieło, jednak spełnia wszystkie oczekiwania i założenia dobrego kryminału, przy którym się nie da nudzić. Dzięki swojej dynamice i ciągle utrzymującym się napięciu mogę kryminał ten polecić każdej osobie szukającej szybkiej akcji i która od czasu do czasu lubi wcielić się w detektywa

Moja ocena: 7/10
Ilość stron: 350
Wydawnictwo: Amber


12 comments:

  1. Książka nie dla mnie nie lubię takiej tematyki
    http://roksanafashionist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż nie jest to, jak wspominasz, dzieło wybitne, niemniej jednak przekonuje mnie utrzymywane napięcie. Jeśli będę potrzebowała literackiego zastrzyku adrenaliny, może sięgnę po tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam obecnie w planach inne kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli kiedyś na nią trafię, kupię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio co raz częściej sięgam po kryminały. Jakoś polubiłam ten gatunek. Po tę pozycje również planuję sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny post, naprawdę aż szkoda mi było kończyć czytać :D
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, fajny musi być taki kryminalny klimacik, rozglądnę się chyba za tą książką, chociaż nie lubię czytać.
    Życzę miłego dnia!
    Diamentowe myśli - klik

    OdpowiedzUsuń
  8. zaciekawiłaś mnie!:)

    nicoolsblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie potrafię się oprzeć kryminałom. Tytuł dopisuję do listy czytelniczej. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uwielbiam wcielać się w detektywa, więc chętnie przeczytałabym "Zagłuszyć krzyk". Sam opis morderstw brzmi brutalnie, ale również bardzo zachęcająco. Szkoda, że nie słyszałam wcześniej o tym autorze.
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo interesują mnie te śledztwa prowadzone równolegle. Myślę, że mogłoby mi się podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam okazji przeczytać żadnej z książek tego autora. Chyba kiedyś muszę to zmienić :)

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Help Book, AllRightsReserved.

..