Tak jak obiecywałam, od wczoraj jest mnie tu więcej! Na szczęście moja organizacja nauki pod względem czasu się sprawdza, więc mogę w końcu w spokoju zająć się czytaniem i blogowaniem i paroma innymi zajęciami, o których powiem co nieco w poście podsumowującym kilka ubiegłych miesięcy. Tymczasem zapraszam na recenzję książki "Wzgórze Niezapominajek" autorstwa Anny Bichalskiej.
Według informacji zamieszczonych na portalu lubimyczytać, możemy dowiedzieć się między innymi tego, że autorka podchodzi z Podlasia i urodziła się w 1983 roku. Wzgórze Niezapominajek, to powieść obyczajowa, która jest również pierwszą książką autorki w tym gatunku, gdyż do tej pory jej twórczość skupiała się na fantastyce.
Książka opowiada o historii dwóch kobiet, Julii i Leny. Dowiadujemy się o tym, że prawie czterdziestoletnia Julia niedawno zmarła wskutek choroby nowotworowej, a Lena to trzydziestodwulatka, której życie ostatnio wywróciło się do góry nogami. To, co te dwie kobiety łączy to przede wszystkim przyjaźń, która mimo, że gwałtownie przerwana, to była szczera i prawdziwa. Oprócz przyjaźni kolejnym punktem wspólnym są Błękitne Brzegi, niewielka miejscowość nad jeziorem, w której to obie się wychowały.
Mimo, że Lena na co dzień mieszka w Białymstoku, po odkryciu zdrady ze strony swojego wieloletniego partnera Mariusza i fałszywym alarmie ciążowym postanawia się zdystansować, więc wraca w rodzinne strony odwiedzić swoją babcie. Będąc już na miejscu, Lena odkrywa tajemniczy przedmiot schowany w szufladzie w swoim starym pokoju. Przedmiotem tym jest niebieska szkatułka wykonana i pozostawiona w tym miejscu przez Julię, niedługo przed śmiercią. W szkatułce znajduje się list, w którym zmarła przyjaciółka wyznaje, że skrywa straszny sekret, który, jeżeli chce, Lena może odkryć przy pomocy zamieszczonych w pudełku wskazówek. Lena decyduje się odkryć prawdę, biorąc pod uwagę konsekwencje, których jednak ogromu się nie spodziewa.
Jak widać, jest to książka, w której głównym motywem jest odkrywanie tajemnic z przeszłości, posługując się wskazówkami i zagadkami pozostawionymi przez jedną z bohaterek. Cały ten proces ukazany jest w niezwykle wciągający sposób mimo, że na początku książka wcale się tak nie zapowiada. Co do odkrywania tajemnic, przyznaję, że jest to jeden z moich ulubionych tematów w literaturze, gdyż dzięki nim łatwo jest się zidentyfikować z bohaterami.
Historia ta ukazana jest z perspektywy zarówno Leny, jak i nieżyjącej już Julii. Nie brakuje w nich retrospekcji, w których każde z wydarzeń ma swoje znaczenie dla całej powieści. Perspektywa Leny ukazana jest w narracji pierwszoosobowej, natomiast w historii Julii narrator przybiera postać osoby trzeciej (choć tutaj "przyłapałam" autorkę na jednorazowym braku konsekwencji, wprawiając mnie w niemałe zamieszanie).
Powieść napisana jest w niezwykle spokojny i ciepły sposób, co na początku nieco mnie odrzuciło, gdyż wolę książki, w których coś się dzieje, a tutaj do połowy akcji jest niemal tyle, co nic. Cieszę się jednak, że przez tą część przebrnęłam, gdyż druga połowa JEST TEGO WARTA. W połowie treści historia nabiera rozpędu, ponieważ jedna rozwiązana zagadka po chwili zastępowana jest drugą, i tak aż do końca powieści. To, co jednak w stylu autorki nie zostało zamienione to końca, to (w moim odczuciu niestety) zbyt długie opisy i spora część poświęcona na przemyślenia, które mimo dobrych chęci by książka była jak najbardziej precyzyjna, w niektórych momentach mogłyby być zredukowane.
Oprócz wątku odkrywania tajemnic i przyjaźni, nie brakuje tu również perypetii miłosnych, które jednak stanowią miłe tło jednocześnie nie będąc nachalnymi i zbytecznymi jak to często w powieściach obyczajowych bywa. Duży nacisk kładziony jest tu również na relacje rodzinne, które są skarbem, który warto pielęgnować.
Podsumowanie:
Mimo, że początek w moim odczuciu jest zbyt statyczny, później książka staje się fascynującą czytelniczą przygodą, w której nie brak tajemnicy, przyjaźni, miłości i przede wszystkim szacunku i ciepła, którym darzą się bohaterzy. Wzgórze Niezapominajek polecam nie tylko fankom powieści obyczajowych (sama nią nie jestem), ale i wszystkim tym, którzy mają słabość do motywu odkrywania przeszłości.
Moja ocena: 7/10
Ilość stron: 288
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu
Książka wydaje się ciekawa ze względu na okrywanie tajemnic z przeszłości :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki :)
Pozdrawiam, maobmaze
Może być ciekawa :) Dopóki to nie jest powieść w stylu K. Michalak, gdzie tajemnica przestaje być tajemnicą po 30 stronach (ona to ma talent...). Po za tym pani na okładce ma bardzo nieobecny wzrok :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mowmikate
Wydaje się odpowiednią lekturą na wakacje :)
OdpowiedzUsuńTajemnica, przyjaźń i miłość, to elementy, które bardzo lubię w powieściach, dlatego chętnie zapoznam się z powyższym tytułem.
OdpowiedzUsuńHm, może okazać się całkiem interesująca. Na pewno chcę ją podarować komuś na prezent :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGdybym tylko miała siły i czas na czytanie ._.
OdpowiedzUsuń♥ Czarny Kotyszek ♥
Widzą okładkę spodziewałam się zwykłego romansu. Jednak opis ukazuje znacznie ciekawszą powieść. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com
Bardzo interesująca pozycja! :)
OdpowiedzUsuń